2016_10

August 31, 2017 | Author: cpofpolandBRZASK | Category: Abortion, Poland, The United States, North American Free Trade Agreement, European Union
Share Embed Donate


Short Description

Brzask - magazyn Komunistycznej Partii Polski, wydawany co miesiąc....

Description

Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!

BRZASK PISMO KOMUNISTYCZNEJ PARTII POLSKI ISSN 1429­8279

PAŹDZIERNIK 2016 Festiwal KNE Odgitis

2

Odezwa KP Turcji

3

NR 10 /276

Nie dla CETA! Władza dla społeczeństw, nie dla korporacji!

Międzynarodowe umowy o wolnym handlu stały się jednym z narzędzi wielkiego kapi­ tału. Dają mu przywileje i przewagę nawe Elity na niepewnym gruncie 4 w stosunku do rządów państw. Umowa CE­ TA, której ratyfikację planuje rząd RP, to je­ Czarny protest 7 NIE dla ograniczania prawa den z takich niebezpiecznych, do aborcji 7 antyspołecznych układów międzynarodo­ Aborcja z lewicowej wych. Traktaty o wolnym handlu to przejaw postępującej akumulacji perspektywy 8 kapitału. W 1992 roku USA, Kanada i Meksyk podpisały Północno­ amerykański Układ Wolnego Handlu (NAFTA), znoszący stawki cel­ Reforma rolna ne między sygnatariuszami, zachowując stawki celne w handlu 72 lata po PKWN 10 z krajami trzecimi. Tę strefę wolnego handlu kapitaliści chcą obecnie poszerzyć o Unię Europejską, negocjując transatlantyckie umowy 73 rocznica Bitwy pod Lenino 11 o wolnym handlu Kanady z UE (CETA) oraz USA z UE (TTIP). Obserwując mikro­ i makroekonomiczne skutki NAFTA należy się Nekrolog plk. St. Zawadzkiego 12 spodziewać podobnych po CETA i TTIP. Transatlantyckie umowy o handlu zawierają klauzule (tzw. ISDS/ICS) o trybunale arbitrażo­ KPP i Brzask w internecie wym, do którego mogą odwoływać się korporacje, jeśli przepisy Święto LWP w Bytomiu 14 w poszczególnych krajach są dla nich niekorzystne. CETA i TTIP dają więc wielkiemu kapitałowi możliwości pozywania rządów mię­ 72 rocznica zamordowania dzy innymi za obronę praw pracowniczych, czy środowiska natural­ partyzantów AL i radzieckich nego. Proces arbitrażu faworyzuje stronę korporacyjną, a ponadto przez NSZ w Rząbcu 15 nie zachowuje zasady wieloinstancyjności. CETA i TTIP są także poważnym zagrożeniem dla praw konsu­ menckich. Amerykańskie koncerny spożywcze od dawna chcą wprowadzenia na rynek UE żywności modyfikowanej genetycznie. Nawet podpisanie umowy tylko z Kanadą może im to umożliwić, ponieważ wielkie korporacje posiada­ ją swoje siedziby również w tym kraju. Jedyne co zyska UE na umowach z Kanadą i USA, jest to wzrost PKB o 0,008%. Najmniej skorzystają na nich Polska i Malta (zwłaszcza, że bilans zysków i strat w rolnictwie we wszyst­ kich prognozach jest ujemny). Umowy takie jak TTIP i CETA są negocjowane za zamkniętymi drzwiami przez lobby­ stów wielkich korporacji oraz kapitalistycznych polityków. Społeczeństwa nie są informowane ani o przebiegu rozmów, ani szczegółowych zapisach umów i ich przewidywanych skutkach. W 2010 roku próbowano potajemnie przeforsować jedną transatlantycką umowę handlową dotyczącą zwalczania obrotu towarami podrabianymi ­ ACTA. Wielostronne porozumienie koncernów i producentów m.in. muzyki, filmów i książek pod maską ochrony praw au­ torskich i własności intelektualnej twórców i artystów miało zniszczyć wolność słowa. ACTA ograniczała swobodny rozwój innowacyjnych rozwiązań, w tym oprogramowania open­source; prawo miało być korzystniejsze dla dużych korporacji, posiadających prawa do znanych marek, patentów i wytworów kultury. W efekcie oporu społecznego taj­ ne uzgodnienia między Komisją Europejską a rządem USA zakończyły się klęską. Rząd PiS, chwalący się rzekomą dbałością o „suwerenność” Polski, zdecydował w głosowaniu sejmowym, że decy­ zję czy podpisywać umowę CETA podejmą politycy, a nie społeczeństwo. PiS służy wielkiemu kapitałowi tak samo jak przedstawiciele poprzednich rządów. Komunistyczna Partia Polski sprzeciwia się zniewalaniu społeczeństw i wspieraniu przez rządy państw wielkiego kapitału zagranicznego kosztem społeczeństw. Dlatego wzywamy członków i sympatyków KPP do włączenia się w protesty przeciwko Kanadyjsko­Europejskiemu Porozumieniu Handlowemu (CETA) oraz Transatlantyckiemu Partnerstwu w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP).

CETA­ koń trojański

3

ŚWIAT

BRZASK

PAŹDZIERNIK 2016

42 Festiwal Komunistycznej Młodzieży Grecji Ateny, 22 ­ 24 września 2016 r. kretarz Generalny Komunistycznej Partii Grecji (KKE) Dimitris Koutsoumpas w swoim wystąpieniu stwier­ dził, że Festiwal jest ważny ze względu na zetknięcie się młodzieży z historią i tradycjami KKE, inspirujący­ mi do udziału w zorganizowanej walce klasowej. Od­ nosząc się do aktualnej sytuacji politycznej w Grecji powiedział, że rząd Syrizy,

W dniach 22 ­ 24 września w Atenach odbył się 42. Festiwal KNE Odigitis ­ Komunistycznej Młodzieży Grecji i wydawanego przez KNE pisma “Odigitis”. Uczestniczyło w nim ponad 100 tysięcy ludzi. Obecne były delegacje 32 młodzieżowych organizacji komuni­ stycznych z całego świata, w tym Komunistycznej Partii Polski. Zagraniczni delegaci uczestniczyli także w seminariach ideologicznych oraz spotkaniach z greckimi studentami i związkowcami. Ogólnogrecki Festiwal poprzedzony został podobnymi wydarzenia­ mi na skalę regionalną, odbywającymi się w wielu greckim miastach. Komunistyczna Młodzież Grecji or­ ganizuje swoje festiwale corocznie od połowy lat 70. XX w.

Podczas trwającego trzy dni Festiwalu odbyło się wiele politycznych i innych debat, warsztatów i wyda­ rzeń kulturalnych, w tym występów muzycznych oraz teatralnych, odgrywanych jednocześnie na kilku sce­ nach. Nawiązywano także do historii ruchu komuni­ stycznego, w tym zbliżającej się 100 rocznicy istnienia Komunistycznej Partii Grecji (KKE). Główna wystawa dotyczyła przypadającej w tym roku 70. rocznicy powstania Demokratycznej Armii Grecji. Kulminacyjnym punktem Festiwalu był więc zorgani­ zowany 24 września wieczorem, w którym udział wzięło kilkadziesiąt tysięcy osób. W imieniu KNE głos zabrał Sekretarz Komitetu Centralnego Ntielos. Se­

2

wykonujący zadania kapitału i Unii Europejskiej, ma większą zdolność manipulowania ludem od tradycyj­ nych partii burżuazyjnych. Dodał, że spór między Sy­ rizą a konserwatystami dotyczy wyłącznie tego, kto będzie wprowadzał III memorandum UE. W trakcie wiecu wystąpił również Sitaram Yechury ­ Sekretarz Generalny Komunistycznej Partii Indii (Marksistow­ skiej), przypominając m.in. o mającym niedawno miejsce w Indiach największym strajku świata, w któ­ rym wzięło udział 200 milionów pracowników. Prze­ kazał pozdrowienia od 100 tysięcy indyjskich komunistów i organizacji współpracujących z Partią. W końcowej części swego wystąpienia podkreślił, że “Socjalizm jest przyszłością”. Festiwal KNE stał się także okazją do bezpośredniej wymiany informacji i doświadczeń organizacyjnych oraz nawiązania ciekawych kontaktów międzynaro­ dowych. Podczas Festiwalu delegacja KPP informo­ wała o politycznych prześladowaniach komunistów i politycznej sytuacji w Polsce.

Beata Karoń

Warszawa

PAŹDZIERNIK 2016

BRZASK

POLSKA

Odezwa Komunistycznej Partii Turcji: Dość wtrącania się w sprawy Syrii!

Operacja w syryjskim mieście Dżarablus uwikłała Turcję w mozolne walki. Ta zupełnie bezprawna i nieskoordy­ nowana operacja powinna być niezwłocznie zakończo­ na. Turcja po raz kolejny naruszyła suwerenność Syrii. Od samego początku wojny zagraniczne wsparcie, szcze­ gólnie tureckie, dla międzynarodowych band dżihady­ stów było główną przyczyną wykrwawiania się sił rządu w Damaszku. Pokój w Syrii można osiągnąć poprzez zaprzestanie mieszania się w jej wewnętrzne sprawy i poszanowanie prawa do niezawisłości. Tzw. Państwo Islamskie (ISIS), atakowane obecnie przez tureckie wojsko, osiągnęło swe zwycięstwa w re­ gionie głównie dzięki tureckiemu rządowi partii Sprawie­ dliwości i Rozwoju (AKP). Najbardziej wyrafinowanym miejscem, w którym ta utworzona przez Stany Zjedno­ czone organizacja jawnie zbroiła bojówki, zatrudniała płatnych morderców i organizowała spotkania, była Tur­ cja. AKP traktowała ISIS i inne grupy terrorystyczne jako swe własne siły paramilitarne oraz konsekwentnie ich używała. Ostatnio odkryto informacje o działalności tu­

reckich służb specjalnych, które jak doniosła prasa „co najmniej nie zapobiegły” atakowi terrorystycznemu pod­ czas uroczystości weselnych w mieście Gaziantep. Mieszanie się sił, niczym w wojennym kalejdoskopie, doprowadziło do kryzysu administracyjnego i wzrostu li­ czebności zbrojnych grup w kraju. Obrazu tej zagma­ twanej sytuacji nie wyjaśniają również spore rezerwy ISIS w Turcji. AKP zmieniło Turcję w narzędzie krajów imperialistycz­ nych, sił regionalnych a nawet niektórych gangów. Operacja w Dżarablus powinna zostać zakończona. Turcja powinna zaprzestać wspierania grup paramilitar­ nych. Każda organizacja, prowadząca wrogą aktywność prze­ ciwko Syrii, powinna zostać potępiona. Turcja nie powinna uczestniczyć w działaniach innych niż obrona własnych granic. Wszelki dostęp do tureckiej ziemi, baz, przestrzeni po­ wietrznej i jakichkolwiek ułatwień w celu prowadzenia wojny w Syrii powinien być odmówiony. 24.08.2016

CETA – koń trojański wielkiego kapitału Polski rząd zapowiedział ratyfikowanie CETA – Kana­ dyjsko­Europejskiego Porozumienia Handlowego. Umowa ta daje ogromną władzę wielkiemu ponadna­ rodowemu kapitałowi oraz stanowi wielkie zagrożenie dla praw pracowniczych, lokalnych producentów i konsumentów. Umowa CETA to kolejny etap budo­ wy tak zwanej strefy wolnego handlu miedzy Europą, a Ameryką Północną. Następnym etapem jest TTIP, czyli porozumienie dotyczące handlu z USA. Negocjacje w sprawie CETA toczyły się bez informo­ wania o szczegółach opinii publicznej. Ze strony eu­ ropejskiej główną rolę odegrała w nich Komisja Europejska, czyli organ, który nie jest weryfikowany w demokratycznych wyborach. Na początku lipca te­ go roku Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean Claude­Juncker oświadczył, że zmienił zdanie w sprawie sposobu uchwalenia umowy. Uznał, iż wy­ starczy zatwierdzenie jej przez ministrów spraw za­ granicznych państw UE. Tym samym odrzucił propozycje, aby poprzedzić je na przykład referenda­ mi na poziomie poszczególnych krajów Unii. Komisja Europejska uznała, że nie jest konieczne nawet włą­ czanie do procesu parlamentów narodowych, ponie­ waż przedłużyłoby to proces ratyfikacji. Rządy uzyskały możliwość zapoznania się z już ustalonymi zapisami porozumienia. Umowa, która ma około 1600 stron, została ona skonstruowana w bardzo skomplikowany sposób. Nie załączono do niej ani wyjaśnień, ani uzasadnienia, wiec nawet przedstawi­

ciele rządów mogą mieć problem z jej zrozumieniem. Jedyne negocjacje, których wyniki miały znaczenie przy ustalaniu zapisów CETA, dotyczyły spotkań przedstawicieli władz Kanady, Komisji Europejskiej i wielkich ponadnarodowych korporacji. Prawdopo­ dobnie odpowiadają oni za tak zawiłe sformułowanie umowy, aby mogli je zrozumieć jedynie korporacyjni prawnicy. Opinii publicznej nie poinformowano o tym kto wprowadził które zapisy porozumienia. Przez pięć lat negocjacji prowadzonych przez Komisję Europej­ ską nie odbyła się żadna debata wykraczająca poza grono zawodowych lobbystów. CETA jest odmienna od wcześniejszych porozumień zawieranych przez UE między innymi dlatego, że za­ wiera klauzule (tzw. ISDS/ICS) o trybunale arbitrażo­ wym, do którego mogą odwoływać się korporacje, jeśli przepisy w poszczególnych krajach są dla nich niekorzystne. Wiąże się to z nadaniem wielkim kon­ cernom uprawnień państwowych. Trybunał miałby się składać z 15 prawników specjalizujących się w pra­ wie handlowym. Oznaczałoby to, że weszliby do nie­ go ludzie powiązani z lobby korporacyjnym. CETA daje możliwośc pozwania na przykład rządów nale­ gających na zachowanie wysokich standardów w za­ kresie praw pracowniczych czy ochrony środowiska. Prawa chroniące pracowników oraz wysokie normy ekologiczne były już w przeszłości uznawane przez korporacje za nieuzasadnione bariery dla wolnego handlu. Ponadto CETA daje wielkim firmom możli­

3

POLSKA

BRZASK

wość wywierania na rządy presji, aby te na przykład prywatyzowały usługi komunalne. Wszelkie fawory­ zowanie, czy przyznawanie pierwszeństwa przy za­ mówieniach państwowych na przykład spółkom komunalnym, czy spółdzielniom można będzie uznać za nielegalne. Organizacje społeczne z Kanady do­ noszą, że spowoduje to najprawdopodobniej prywa­ tyzację wodociągów tym kraju, a co za tym idzie znaczny wzrost opłat za wodę. Podobny los czeka zapewne także państwa UE. Rządy utracą również możliwość ograniczania dzia­ łań banków czy instytucji finansowych na przykład w zakresie usług kredytowych, zakazywania łączenia bankowości indywidualnej z inwestycyjną, czy też tworzenia karteli i porozumień. Inne zagrożenia dotyczą rolnictwa. Wielkie firmy, ta­ kie jak Monsanto, od lat walczą o dominację na przy­ kład na rynku ziarna. Starały się o zakazywanie w poszczególnych krajach przechowywania ziarna do kolejnych zasiewów, tak aby rolnicy co roku musieli kupować ich produkty. Ponadto CETA umożliwi wpro­ wadzenie na rynki europejskie żywności modyfikowa­ nej genetycznie. Zakaz jej uprawy może być uznany właśnie za blokowanie wolnego rynku. UE będzie musiała przyjąć między innymi kanadyjskie i amery­ kańskie zasady dotyczące pestycydów. W Ameryce Północnej substancje chemiczne stosowane w rolnic­ twie są bardzo łatwo dopuszczane do użytku. Aby wycofać je z rynku należy udowodnić ich szkodli­ wość. To procedura skrajnie odmienna od europej­ skiej. W krajach UE dotąd by zdobyć zgodę na sprzedaż substancji chemicznych należało uzyskać ich atest, będący wynikiem licznych testów. Podobnie jest z różnymi wyrobami zatwierdzanymi przez labo­ ratoria w Unii. CETA oznacza likwidację tych zabez­ pieczeń. Sprowadza więc poważne zagrożenie na konsumentów i środowisko naturalne. Umowa CETA nie zmusza stron nawet do wymiany informacji o róż­ norodnych szkodliwych substancjach oraz niebez­ piecznych produktach. Stwierdza jedynie, że strony “starają się współpracować i dobrowolnie dzielić in­

PAŹDZIERNIK 2016

formacje z zakresu bezpieczeństwa wyrobów nie bę­ dących żywnością”. O tym co może nas czekać po uchwaleniu CETA po­ jęcie dają efekty podpisania Północnoamerykańskie­ go Porozumienia o Wol­nym Handlu (NAFTA) między USA, Kanadą i Meksykiem. Zwłaszcza dla Meksyku spowodowało ono znaczne problemy. Zni­szczeni zostali lokalni producenci oraz wytwórcy. Obiecywa­ ne inwestycje dotyczyły tylko wybranych, mniej za­ awansowanych dziedzin przemysłu. Korporacje tworzyły tanie montownie, narzucając meksykańskim władzom liberalizację prawa pracy. CETA to kolejna próba narzucania umowy przygoto­ wanej przez lobby korporacyjne. Wcześniejszą było TTIP – porozumienie pomiędzy USA a UE. Negocja­ cje nad nim zostały zerwane w momencie, gdy do mediów wyciekły związane z nimi dokumenty, co spowodowało masowe protesty społeczne. Spośród ponad 150 tysięcy opinii organizacji społecznych, które wówczas się pojawiły, ponad 97% krytycznie oceniało projekt umowy. Europejscy politycy bali się poprzeć TTIP, a gdy wątpliwości wyraziły rządy Nie­ miec, Belgii i Francji, a Komisja Europejska wycofała się. Pozornie CETA to zupełnie inne porozumienie. Jednak niemal wszystkie wielkie ponadnarodowe korporacje mają również swoje przedstawicielstwa w Kanadzie. Za ich pośrednictwem będą więc wpływać na europejskie rządy. Rząd PiSu, szermujący sloganami o niepodległości, nie widzi nic złego w umowie, która postawi wielkie firmy ponad rządami narodowymi. Jednocześnie po­ wtarza kapitalistyczne slogany o rozwoju i wolnym rynku. Polski parlament głosami posłów PO, Nowo­ czesnej i większości PiS dał rządowi legitymację do ratyfikowania CETA. Nastąpił sojusz ponad podziała­ mi sił politycznych prowadzących oficjalnie zażartą walkę. Po raz kolejny liberałowie i konserwatyści zjednoczyli się w obronie interesów ponadnarodo­ wych koncernów. Krzysztof Szwej

Elity kroczą po bardzo niepewnym gruncie Nadchodzące z różnych stron informacje powodują coraz większą nerwowość i niepewność jutra, zarów­ no wśród elit polityczno­biznesowych jak i szerokich rzesz społecznych. Wydaje się, że w porównaniu z Polską w wielu krajach europejskich sytuacja jest jeszcze gorsza pod tym względem, a przywódcy tych państw w żaden sposób nie potrafią skutecznie sta­ wić czoła narastającym problemom. Najtrudniejsza do opanowania sytuacja ukształtowała się w rejonie Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki.

4

Kraj Analizując sytuację w Polsce po wyborach prezy­ denckich i parlamentarnych w 2015 r. można stwier­ dzić, że w rezultacie tych wyborów zakończył się pierwszy okres żywiołowego odtwarzania ustroju ka­ pitalistycznego, po zwycięstwie wyborczym ówcze­ snej opozycji 4 czerwca 1989 r. nad ekipą rządzącą krajem tzw. realnego socjalizmu. W wyniku zadziała­ nia różnych czynników, po raz pierwszy od niepa­ miętnych czasów, pełnię władzy ustawodawczej i

PAŹDZIERNIK 2016

BRZASK

wykonawczej przejęła obecnie jedna partia, głoszą­ ca hasła zmierzające do uzdrowienia „dzikiego” ka­ pitalizmu. Jak dotychczas tzw. dobra zmiana przejawia się głównie w obsadzaniu swoimi ludźmi wszystkich możliwych stanowisk w państwie, a tak­ że w dążeniu do podporządkowania sobie władzy sądowniczej. Wygląda to na konsekwentne zmie­ rzanie przywódców Prawa i Sprawiedliwości do wprowadzenia w Polsce rządów autorytarnych (z gotowością do zmian w kierunku coraz większego zamordyzmu) i to możliwie jak najszybciej, bo póź­ niej mogą być jeszcze większe trudności. Bieżące administrowanie państwem oraz polityka wewnętrz­ na i zagraniczna, charakteryzują się mniej lub bar­ dziej zręcznym lawirowaniem wokół narastających problemów. Patrząc bez uprzedzeń na rządy PiS­u można od­ nieść wrażenie, że realizowana jest starannie prze­ myślana przez Jarosława Kaczyńskiego i jego doradców strategia zdobycia i utrzymania (niemal wszelkimi metodami) pełni władzy w Polsce. Tyle tylko, że owe założenia strategiczne opierają się głównie na doświadczeniach historycznych Polski sprzed dziesięcioleci (a niekiedy nawet stuleci) i do­ syć słabo pasują do współczesnych realiów nasze­ go kraju. Jeszcze bardziej nie pasują do szybko zmieniającej się sytuacji w Europie. Natomiast w sprawach polityki globalnej, nasza ekipa rządząca zachowuje się niekiedy tak, jakby Polska znajdowa­ ła się gdzieś poza kulą ziemską. Jeśli bliżej przyjrzymy się woli narodu, którą podob­ no reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość, to możemy dojść do wniosków niewiele mających wspólnego z oficjalnie panującą propagandą. Zgodnie z wynikami wyborów parlamentarnych Prawo i Sprawiedliwość przejęło pełnię władzy z woli około 19% obywateli Polski uprawnionych do głosowania. Na tej podsta­ wie obecna ekipa rządząca zachowuje się tak, jakby chciała decydować o tym co ma robić (a nawet my­ śleć) pozostałe 80% obywateli. Jeśli jeszcze bliżej przyjrzymy się tym wyborcom, którzy głosowali na PiS, to okaże się, że co najwyżej połowa z nich świadomie i z własnej woli podjęła taką decyzję. Po­ zostali tak zagłosowali bardzo często, aby odsunąć od władzy Platformę Obywatelską, bo takie były za­ lecenia z ambony, bo ktoś z rodziny lub dobry znajo­ my o to prosił, a i „pomyłki” w pracy niektórych członków komisji wyborczych pewno też się zdarza­ ły. Jak dotychczas obecna ekipa rządząca utrzymuje względnie stabilne poparcie społeczne dzięki ogromnej propagandzie i różnym „zwodom taktycz­ nym”. Jednak informacje o 40­procentowym popar­

POLSKA

ciu społecznym (na podstawie tzw. badań sondażowych) są wyraźnie przesadzone. Tak się złożyło, że miałem okazję dłuższy czas „od dołu” prześledzić „mechanizmy” takich sondaży i zauwa­ żyłem, że w praktyce ich wyniki poważnie odbiegają od rzeczywistości, szczególnie w sprawach poli­ tycznych i światopoglądowych. Uwzględniając różne okoliczności, realne poparcie dla rządzącego PiS­u utrzymuje się na poziomie dwudziestu kilku procent, co moim zdaniem i tak jest pewnym sukcesem ekipy rządzącej. Rażąca bierność społeczno­polityczna niezadowolonych około 70% polskich obywateli, wynika obecnie z braku zaufania do wszelkiej poli­ tyki i polityków, dania rządzącym warunkowego czasu na realizację zobowiązań, bardzo poważnych sprzeczności interesów i dążeń różnych sił politycz­ nych, rosnącej złożoności problemów współczesne­ go świata, a także braku czasu i możliwości zajmowania się tego rodzaju problemami. Oczywiście wiele wskazuje na to, iż w otoczeniu prezesa PiS­u nie brakuje ludzi na wysokim pozio­ mie intelektualnym, którzy należycie zdają sobie sprawę z istniejącej sytuacji i nie są skłonni do dzia­ łań samobójczych. Pomimo wszelkich środków za­ radczych najprawdopodobniej stopniowo będzie narastać niezadowolenie społeczne, mogą wystąpić nieprzewidziane okoliczności (np. pod wpływem wy­ darzeń międzynarodowych) oraz zacznie się kształ­ tować opozycja polityczna z prawdziwego zdarzenia, której przywódcy nie będą zabiegać głównie o władzę i pieniądze. Wówczas obecna eki­ pa rządząca może przypominać osobę idącą przez jezioro pokryte cienką warstwą lodu. A doświadcze­ nie uczy, że taki lód może się zarwać w najmniej oczekiwanym momencie... Trzeba też zwrócić uwagę na to, że przez minione ćwierćwiecze odbudowy polskiego kapitalizmu wy­ rosło nowe pokolenie, które w sposób naturalny ma inne spojrzenie na współczesną rzeczywistość. Na tle niezadowolenia społecznego hałaśliwie rozwijają się ruchy nacjonalistyczne, antysocjalistyczne i pro­ faszystowskie. Ale zgodnie z doświadczeniem hi­ storycznym i naturą ludzką (a nawet prawami fizyki) jednym skrajnościom niemal zawsze towarzyszą skrajności przeciwne. Jest duże prawdopodobień­ stwo, że wśród młodzieży zaczynają dynamicznie kiełkować dążenia radykalnie antykapitalistyczne. Są one jeszcze skromne i na ogół skrywane, ale mają wszelkie szanse na szybki wzrost. W zaistnia­ łej sytuacji wydaje się zasadne, aby wreszcie za­ kończyć nieuczciwą „zabawę” pod hasłem jedności lewicy, w której przywódcy największych partii lewi­ cowych (głównie SLD) wykorzystywali do swoich

5

ŚWIAT

BRZASK

egoistycznych celów w sposób instrumentalny słab­ sze partie i stowarzyszenia. Nadeszła pora oddziel­ nego organizowania się partii i stowarzyszeń o charakterze wyraźnie socjalistycznym. Być może do­ bre predyspozycje do działań zjednoczeniowych ma­ ją przywódcy Ruchu Sprawiedliwości Społecznej. Komuniści takie procesy jednoczące moim zdaniem powinni wspierać skromnie z drugiego szeregu. Oczywiście w czasie istotnych kampanii wyborczych lub działań protestacyjnych należy współdziałać i wzajemnie się wspierać. Ale konsekwentnie na rów­ noprawnych i uczciwych zasadach! Świat Sytuacja w Europie robi się coraz bardziej niestabil­ na i wymyka się spod kontroli. Do kryzysu ekono­ micznego głównie w krajach śródziemnomorskich dołączył kryzys polityczno­militarny związany z Ukrainą. Następnie Europa została „zalana” tłumami uciekinierów z krajów azjatyckich i afrykańskich, w których poprzednio mocarstwa zachodnie siłą próbo­ wały zaprowadzić „wolność i demokrację”. Wykorzy­ stując niezadowolenie setek milionów muzułmanów z długotrwałych poczynań Zachodu, przywódcy eks­ tremistów muzułmańskich zorganizowali różnorodne struktury do walki z „obcymi”. Seria krwawych zama­ chów terrorystycznych wstrząsnęła już nie tylko Francją, Belgią i Niemcami. Narastająca niewydolność ekonomiczna Unii Euro­ pejskiej i degeneracja jej administracji, sprzyjają pro­ cesom destrukcyjnym i odśrodkowym. Przejawem tych procesów była decyzja obywateli brytyjskich w referendum o wystąpieniu z UE. Nasilają się dążenia nacjonalistyczne zmierzające do ratowania intere­ sów swoich krajów kosztem innych. Przywódcy nie­ których wpływowych państw coraz częściej gubią się w bieżącej polityce, szczególnie w obliczu zbliżają­ cych się wyborów parlamentarnych. Wydarzenia po­ zaeuropejskie także są źródłem bólów głowy tych polityków. Przyczyniły się do tego krwawe wstrząsy polityczne w Turcji i wyraźna zmiana orientacji stra­ tegicznej tego kraju. Sprzeczności interesów róż­ nych sił politycznych sprzyjają przedłużaniu niezwykle krwawej i bezsensownej (dla postronnego obserwatora) wojny w Syrii i Iraku. Na bieżące nastroje przywódców państw zachod­ nich ma też coraz większy wpływ niepewność co do rezultatu wyborów listopadowych w Stanach Zjedno­ czonych. Wiele wskazuje na to, iż po kilkudziesięciu latach rządów określonych elit polityczno­bizneso­ wych poważna część społeczeństwa USA ma ser­ decznie dość porządków, którym patronują owe elity i prowadzą krótkowzroczną politykę zagraniczną. Może zadziałać mechanizm psychologiczny, który

6

PAŹDZIERNIK 2016

(podobnie jak w Polsce) może sprawić przykrą nie­ spodziankę dotychczasowym elitom i wynieść do władzy między innymi Donalda Trumpa. W sytuacji kiedy liczne kraju Zachodu i tzw. Trzecie­ go Świata coraz bardziej grzęzną w kryzysach pra­ wie nieuleczalnych, leje się krew, przeważnie ludzi całkowicie niewinnych istniejącego stanu rzeczy. Na szczęście nie cały świat popadł w ciężki kryzys i nie widzi wyjścia z niego w najbliższych latach. Jest szereg państw nadal utrzymuje stosunkowo szybkie tempo rozwoju. Szczególnie kierowana przez komu­ nistów Chińska Republika Ludowa, pomimo lekkiego spowolnienia, nadal utrzymuje stosunkowo bardzo wysokie tempo rozwoju gospodarczego. Najwyraź­ niej umacnia też swoją pozycję polityczną (a nawet militarną) w skali ogólnoświatowej. Współpracująca z Chinami Federacja Rosyjska, pomimo kłopotów gospodarczych, nadal stosunkowo szybko umacnia swoją pozycję polityczną i militarną na arenie mię­ dzynarodowej, Od szeregu lat także bardzo wysokie tempo rozwoju ekonomicznego i cywilizacyjnego mają Indie, które systematycznie umacniają swoją pozycję w czołówce światowej. Wokół tych trzech mocarstw zaczyna się skupiać coraz więcej mniej­ szych, tworząc różnego rodzaju sojusze, porozu­ mienia i organizacje współpracy, będące (w istocie rzeczy) w opozycji do świata zachodniego. Bogate kraje Zachodu próbują jeszcze z różnym skutkiem wpływać na rozwój wydarzeń w Ameryce Łacińskiej i Afryce, ale i tam bardzo często sytuacja jest wysoce niestabilna i trudno przewidzieć rozwój wydarzeń nawet w najbliższych miesiącach. Najwy­ raźniej rola Stanów Zjednoczonych jako pierwszego mocarstwa na kuli ziemskiej odchodzi do przeszło­ ści. Najpoważniejsze państwa świata zachodniego systematycznie tracą na znaczeniu w skali między­ narodowej. Często jest to rezultatem wzajemnej ry­ walizacji i sprzeczności interesów. Przejawem słabości systemu finansowego świata zachodniego jest dyskretne wycofywanie rezerw bankowych (głównie w dolarach) na rzecz gromadzenia meta­ licznego złota i innych rzadko spotykanych w przy­ rodzie minerałów, których ceny systematycznie idą w górę. Wprawdzie nadal komuniści oficjalnie rządzą tylko w pięciu krajach, ale zamieszkałych przez ponad 20% ogółu ludności świata i rozwijających się znacznie szybciej od średniej ogólnoświatowej. Chociaż wielu intelektualistów z tytułami naukowymi (szczególnie w Polsce) hałaśliwie odtrąbiło odejście w niepamięć fantazji komunistycznych, to nic nie wskazuje na osłabienie potencjalnych sił prosocjalistycznych, które w odpowiednich warunkach mogą przejść

PAŹDZIERNIK 2016

BRZASK

zdecydowanej kontrofensywy. Na tę ostatnią ewen­ tualność najwyraźniej „w pocie czoła” pracują w skali światowej coraz bogatsi miliarderzy i milionerzy, któ­ rzy bez skrupułów spychają w nędzę setki milionów ludzi. Doświadczenie historyczne uczy, że jeśli milio­ ny ludzi zostaną doprowadzone do takiego stanu, iż będą wolały ryzykować własne życie niż dalej znosić istniejące warunki egzystencji, to wtedy nie ma takiej siły, która by powstrzymała ową „wściekłość” poniżo­ nych społeczności. Są dyskretne sygnały, że wielu bogaczy „wagi najcięższej” doskonale zdaje sobie z

POLSKA

tego sprawę i zabezpiecza się na wszelką ewentual­ ność. Podobno na dalekich wyspach oceanicznych i rubieżach Nowej Zelandii budują sobie rezerwowe pałace z towarzyszącymi lotniskami, aby było gdzie lądować w razie rozpaczliwej ucieczki... Bądźmy jed­ nak dobrej myśli, że ewentualne zmiany jednak na­ stąpią i drogą pokojową właśnie kapitalizm odejdzie do przeszłości, a nową wersję socjalizmu poszcze­ gólne narody znowu będą budować i doskonalić. Antoni Jaśkiewicz

Czarny protest 3 października odbył się „czarny protest” przeciwko planom zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Na ulice wielu, nawet mniejszych miast wyszły dziesiątki tysięcy ludzi. To dobrze, że społeczeństwo uczy się protestować przeciwko władzy PiS i wysłało tak silny sygnał rządowi, który planuje ograniczenie praw kobiet. Należy jednak wyjść poza lansowaną w mediach koncepcję „demokratycznej koalicji” ugrupowań, które również ponoszą odpowiedzialność za klerykalizację życia publicznego, zwiększanie roli kościoła, konkordat, czy tak

zwany „kompromis aborcyjny”, nie będący żadnym kompromisem. Postulaty światopoglądowe powinny być łączone ze społecznymi i klasową perspektywą. Komuniści muszą przypominać, że wprowadzenie zakazu aborcji ma także klasowy i społeczny aspekt ­ najbardziej uderzy w niezamożnych. Oprócz walki o dostępność aborcji istotne są: dostęp do służby zdrowia, edukacja czy programy wsparcia dla rodzin osób niepełnosprawnych. Tego nie zagwarantują przedstawiający się jako przyjaciele kobiet koniunkturalni politycy Nowoczesnej czy PO.

NIE dla ograniczania prawa do aborcji W sobotnio–niedzielnym wydaniu klerykalnej, pisowskiej „Gazety Polskiej Codziennie” (z 24–25 września 2016 r.) zamieszczony został (strona 5. wydania) tekst pod wy­ mownym tytułem: STOP ABORCJI. Projekt zaostrzający prawo aborcyjne trafi do komisji. Posłowie stanęli w obro­ nie życia. Autorką tekstu była Dorota Łomicka, która po­ informowała w nim, że: „W piątek Sejm zdecydował o odrzuceniu w pierwszym czytaniu projektu „Ratujmy ko­ biety” całkowicie legalizującego aborcję. Zdecydował też o skierowaniu do prac w komisji projektu „stop aborcji”, który zakłada wprowadzenie w Polsce pełnej obrony ży­ cia już od poczęcia. ­ Aborcja jest piekłem nie tylko dzie­ ci, ale również kobiet. I dlatego należy położyć jej kres – mówiła w sejmie dr Joanna Banasiuk, przedstawicielka komitetu „Stop aborcji””. Dalej D. Łomicka poinformowała na łamach sobot­ nio–niedzielnej „GPC”, że: „Za odrzuceniem już w pierw­ szym czytaniu obywatelskiego projektu „Stop aborcji” głosowało 154 posłów, przeciw było 267, a 11 wstrzymało się od głosu. Projekt trafił do dalszych prac w komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Również wczoraj po­ słowie zdecydowali o odrzuceniu projektu dotyczącego li­ beralizacji prawa aborcyjnego. Za odrzuceniem opowiedziało się 230 posłów, przeciw 173, a 15 wstrzymało się od głosu”. Wspomniana powyżej dr Joanna Banasiuk, przedstawi­ cielka komitetu „Stop aborcji” jest doktorem nauk praw­ nych i specjalizuje się w prawie cywilnym zwłaszcza w problematyce prawa własności intelektualnej. Ponadto warto wspomnieć, iż ukończyła ona również z wyróżnie­ niem studia muzyczne w Akademii Muzycznej Fryderyka

Chopina. Otóż dr Joanna Banasiuk w swoim ekstremalnie emocjo­ nalnym, iście inkwizytorskim przepełnionym duchem skrajnego, obrażającego ludzką inteligencję fanatyzmu religijnego sejmowym przemówieniu z 22 września 2016 r. prezentując projekt ustawy „Stop aborcji” stwierdziła m. in, że: „Aborcja to rzeź niewinnych dzieci, piekło kobiet i moralna kompromitacja mężczyzn. Polskiemu Narodowi najpierw zaordynowali ją hitlerowscy zbrodniarze, a na masową skalę narzucił komunistyczny reżim”. Dalej: „Gdy w 1956 roku komuniści wdrażali w Polsce sowieckie rozwiązania aborcyjne, ich propagatorką była prokurator Helena Wolińska, uczestniczka sądowych mordów na bohaterach podziemia niepodległościowego, takich jak generał August Fieldorf „Nil”. Z satysfakcją pisała o „przekreśleniu ochrony prawnej życia płodu”, której dokonano, gwarantując ustawowo bezkarność aborcji (...)”. Dalej: „Walka z komunistycznym zniewoleniem była jed­ nocześnie walką o prawną ochronę dzieci przed urodze­ niem, którą Naród przyrzekł swej Królowej w Ślubach Jasnogórskich. (…) dzisiaj wreszcie możemy zakończyć to dzieło, wypełniając to, co na Jasnej Górze przyrzekały nasze Matki i Ojcowie. Możemy wreszcie odrzucić dzie­ dzictwo stalinowskiego ustawowego bezprawia”. Konkluzja jej przemówienia brzmiała następująco: „Dziś odzyskujemy państwo polskie. Wspólnie przywracamy Ojczyźnie godność, która tak długo była poniewierana. Czas najwyższy na działania także w obszarze ochrony

7

POLSKA

BRZASK

życia. Wystarczy tylko odrzucić stalinowskie dziedzictwo Heleny Wolińskiej i budować Polskę na szacunku do człowieka, czego zawsze uczył nas Jan Paweł II – największy pro­ motor ludzkiej godności i praw człowieka”. No cóż. Ja w odróżnieniu od dr Joanny Banasiuk nie jestem fana­ tykiem religijnym lecz przede wszystkim trzeźwo myślą­ cym człowiekiem konsekwentnie szanującym na każdym kroku zawsze i wszędzie bez względu na okoliczności zdrowy rozsądek, logikę, inteligencję oraz wartościową pod względem merytorycznym argumentację. W związku z powyższym tytułem koniecznego uzupełnie­ nia i wyjaśnienia zarazem chciałbym poniżej zaprezento­ wać w pełni wartościową pod względem merytorycznym encyklopedyczną definicję aborcji, nie skażoną w żaden sposób antynaukowym, antymedycznym, skrajnie szko­ dliwym, trucicielskim, odmóżdżającym i przeraźliwie ogłupiającym fanatyzmem religijnym. Definicja ta pochodzi z prestiżowego brytyjskiego wy­ dawnictwa naukowego zatytułowanego: Wielka Encyklo­ pedia Świata. Educational OXFORD, Tom I, Warszawa 2003, s. 15. Oto jej pełna treść: „aborcja – przerwanie ciąży, zanim płód osiągnie stopień rozwoju pozwalający na przeżycie poza macicą. Utrata płodu w późniejszym okresie ciąży jest określana jako poród niewczesny. Aborcja może być przypadkowa (poronienie samoistne) lub zaplanowana (usunięcie ciąży). Metody usuwania ciąży różnią się w zależności od wieku płodu. Do 12 tygodni rozszerza się szyjkę macicy i łyżeczkując usuwa się płód. Powyżej 12 tygodni wprowadza się krążek prostaglandy­ nowy do pochwy, co prowokuje skurcze prowadzące do poronienia. W 1989 we Francji wprowadzono antykoncepcyjne piguł­ ki przeciwprogesteronowe, pod nazwą RU 486; w 1991 zatwierdzono je w Wlk. Brytanii jako mifepristone. Możliwy do użycia w pierwszych 9 tygodniach ciąży, śro­ dek ten podaje się wyłącznie w szpitalach i uznanych kli­ nikach. Krążek prostaglandynowy jest zalecany w 48 godzin póź­ niej i u wielu kobiet wywołuje aborcję w ciągu kilku go­ dzin. Aborcja w znaczeniu kontroli urodzeń jest od dawna przedmiotem kontrowersji. Argumenty skupiają się najczęściej wokół dopuszczalno­ ści przerywania ciąży i okoliczności dot. tego zabiegu. Innym aspektem jest zakres, w jakim prawo powinno ochraniać płód. Protestujący przeciwko aborcji na ogół wierzą, że życie człowieka rozpoczyna się w momencie poczęcia, gdy plemnik zapłodni jajo. Jest to opinia utrzymywana np. przez Kościół rzymskoka­ tolicki. Popierający możliwość legalnej nierestrykcyjnej aborcji uznają prawo kobiet do decydowania o posiadaniu dziec­ ka i biorą pod uwagę dużą liczbę zgonów oraz uszko­ dzeń w trakcie pokątnych aborcji, których w ten sposób

8

PAŹDZIERNIK 2016

można uniknąć”. Dr Joanna Banasiuk raczyła w swoim sfanatyzowanym wystąpieniu wspomnieć o polskim ustawodawstwie doty­ czącym aborcji z 1956 roku. Jej zdaniem ustawa z 1956 roku gwarantowała „bezkarność aborcji”! Wielka szkoda, że nie przytoczyła w całości tekstu bar­ dzo krótkiej, bo liczącej zaledwie siedem artykułów Usta­ wy z dnia 27 kwietnia 1956 roku o warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Dziennik Ustaw Nr 12, Pozycja 61. Ograniczyła się jedynie do de facto nic niewyjaśniające­ go stwierdzenia typu: „dziedzictwo stalinowskiego usta­ wowego bezprawia”. Otóż. Treść Ustawy z dnia 27 kwietnia 1956 r. o warun­ kach dopuszczalności przerywania ciąży była następują­ ca: „W celu ochrony zdrowia kobiety przed ujemnymi skut­ kami zabiegów przerywania ciąży, dokonywanych w nie­ odpowiednich warunkach lub przez osoby nie będące lekarzami – stanowi się, co następuje: Art. 1 1. Zabiegu przerwania ciąży może dokonać tylko lekarz, jeżeli: 1. za przerwaniem ciąży przemawiają: a) wskazania lekarskie lub b) trudne warunki życiowe kobiety ciężarnej, 2. zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku przestępstwa. 2. Nie wolno dokonać zabiegu przerwana ciąży w wy­ padkach przewidzianych w ust. 1. pkt 1 lit. b) i pkt 2, je­ żeli zachodzą przeciwskazania lekarskie dla dokonania takiego zabiegu. 3. Zabiegu przerwania ciąży u nieletniej można dokonać tylko za zgodą jej rodziców, opiekunów albo władzy opiekuńczej. Art. 2. 1. Wskazania lekarskie lub trudne warunki życio­ we kobiety ciężarnej, przemawiające za przerwaniem ciąży, stwierdza orzeczenie lekarskie. Istnienie uzasad­ nionego podejrzenia, że ciąża powstała w wyniku prze­ stępstwa stwierdza zaświadczenie prokuratora. 2. Minister Zdrowia określi w drodze rozporządzenia kwalifikacje zawodowe, jakie powinni posiadać lekarze dokonujący zabiegu przerwania ciąży, oraz tryb wyda­ wania orzeczeń lekarskich o dopuszczalności dokonania takiego zabiegu. Art. 3. Kto w jakikolwiek bądź sposób zmusza kobietę do poddania się zabiegowi przerwania ciąży, podlega karze więzienia do lat 5. Art. 4. Kto dokonuje zabiegu przerwania ciąży za zgodą kobiety ciężarnej, lecz wbrew przepisom art. 1, podlega karze więzienia do lat 3. Art 5. Kto udziela pomocy kobiecie ciężarnej w dokona­ niu zabiegu przerwania ciąży wbrew przepisom art. 1, podlega karze więzienia do lat 3. Art. 6. 1. w ustawie z dnia 28 października 1950 r. o za­ wodzie lekarza (Dz. U. Nr 50, poz. 458 i Nr 53, poz. 489) wprowadza się następujące zmiany: 1) w art. 15 ust. 2. dodaje się pkt 4 w brzmieniu: 4 ) za­ biegów przerwania ciąży, 2) skreśla się art. 16. 2. Tracą moc art. 231, 232, 233 i 234 kodeksu karnego. Art. 7. Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.

PAŹDZIERNIK 2016

BRZASK

PODSUMOWUJĄC: KOMUNISTYCZNA PARTIA POLSKI ZAWSZE I WSZĘ­ DZIE, KONSEKWENTNIE W IMIĘ WŁAŚCIWIE ROZU­ MIANEGO PATRIOTYZMU BRONIĆ BĘDZIE RZECZYPOSPOLITEJ PRZED ODMÓŻDŻAJĄCYM FA­ NATYZMEM RELIGIJNYM ORAZ KLERYKALNĄ GŁUPO­ TĄ, KTÓRE W OBECNEJ DOBIE STANOWIĄ GIGANTYCZNE ZAGROŻENIE DLA POLSKI I JEJ OBY­

POLSKA

WATELI I OBYWATELEK!!! KOMUNISTYCZNA PARTIA POLSKI ZAWSZE I WSZĘ­ DZIE STAWAĆ BĘDZIE W OBRONIE DEPTANEJ I PONI­ ŻANEJ PRZEZ PRAWICOWE I FASZYSTOWSKIE OSZOŁOMSTWO GODNOŚCI POLSKICH KOBIET!!! ZAWSZE I WSZĘDZIE!!!

Ryszard Rauba

Aborcja z lewicowej perspektywy Istota człowieka to nie abstrakcja, tkwiąca w po­ szczególnej jednostce. Jest ona w swojej rzeczywi­ stości całokształtem stosunków społecznych. (K. Marks, F. Engels: „Dzieła”, t. 3, Warszawa 1961, s. 7) Do Sejmu RP trafiły dwa projekty ustaw dotyczących prawa o aborcji: 1) “STOP Aborcji” oraz 2) “Ratujmy Ko­ biety” (koniec końców odrzucone przez Sejm), które świadczą o poziomie debaty w Polsce XXI wieku. Polacy rozmawiają ze sobą tak, jakby ślepy prowadził kulawego przez krętą drogę. Przysięga Hipokratesa natomiast po­ winna przecinać wszelkie spory o aborcję, zwłaszcza że zarówno Kodeks Etyki Lekarskiej, jak i Przyrzeczenie Lekarskie oraz ustawa o lekarzach i lekarzach denty­ stach, są szczegółowym i uwspółcześnionym jego rozwi­ nięciem. Praktyka lekarska w swojej esencji nie podlega ani prawu stanowionemu, ani naturalnemu, a każdego lekarza powinna obowiązywać naczelna zasada salus aegroti suprema lex esto (łac. najwyższym prawem leka­ rza jest dobro pacjenta). Spór o aborcję toczy się wokół różnic definicyjnych, kto dla ginekologa i położnika jest pacjentem: kobieta w ciąży czy dziecko nienarodzone. Projekt ustawy Ratujmy Kobiety sugeruje, że kobieta w ciąży, natomiast projekt – STOP Aborcji odwrotnie: że dziecko nienarodzone, skrajnie przy tym je humanizując i prowadząc przy tym do logicznych absurdów. Przy czym projekt zakładający całkowitą penalizację aborcji zauwa­ ża kobietę w ciąży jako pacjentkę, ale umniejsza jej pra­ wa w stosunku do jej dziecka. Projekty ustaw: Ratujmy Kobiety oraz STOP Aborcji są jedynie kolejnym zderze­ niem dwóch stron konfliktu światopoglądowego o aborcję w Polsce, ale i ich emanacją czy choćby streszczeniem wojny ideologicznej. Tym samym nie są zainteresowane rozwiązaniem polubownym problemu etyczno–prawne­ go. Nie istnieje zatem żadna platforma porozumienia i dialo­ gu między dwoma stronami debaty o aborcję już na po­ ziomie definicji pojęć, a co dopiero mówić o jakiejś nici. Debata ­ rzeczowa i merytoryczna ­ powinna zacząć się od ustalenia podstawowych pojęć i wypracowania kon­ sensusu definicyjnego (porozumienia na poziomie defini­ cji pojęć: aborcja, życie ludzkie, dziecko nienarodzone, kobieta w ciąży, a nader wszystko: człowiek). Jeśli mówimy o człowieku, to nigdy nie powinniśmy mó­ wić o nim jako o przedmiocie, ale zawsze jako o podmio­ cie. Filozofowie i antropolodzy do dzisiaj nie są zgodni co do jednej definicji człowieka, a jedyny konsensus znajdu­ ją w wąskiej definicji ludzkiej anatomii. Osobiście podzie­ lam pogląd niektórych filozofów, że człowiek jest animal rationale mortale et rationalis naturae individua substan­

tia (zwierzęciem racjonalnym, śmiertelnym i indywidual­ ną substancją o naturze rozumnej) oraz że składa się z res cogitans (rzeczy myślącej) i res extensa (rzeczy eg­ zystującej). Ale – jak słusznie zauważa K. Marks w Te­ zach przeciwko Feuerbachowi ­ istota człowieka to nie abstrakcja tkwiąca w poszczególnej jednostce. Jest ona w swojej rzeczywistości całokształtem stosunków spo­ łecznych. (…)Życie społeczne jest z istoty swej praktycz­ ne. Wszelkie misteria sprowadzające teorię na manowce mistycyzmu znajdują swe racjonalne rozwiązanie w praktyce ludzkiej i w pojmowaniu tej praktyki, a więc do tej definicji należy uwzględnić również kontekst spo­ łeczny i praktykę ludzką. Czyją zatem stronę tej ideologicznej wojny o aborcję po­ winna wybrać lewica? Żadną. Przysięga Hipokratesa wyraźnie przeciwstawia się aborcji, jednakże całkowity zakaz przerywania ciąży łącznie z jej penalizacją nie jest dobrym rozwiązaniem, a nawet wręcz bardzo złym. Przerywanie ciąży powinno być prawnie dozwolone i od­ powiednio uregulowane. A jeśli prawdą jest, że istota ludzka jest w rzeczywistości całokształtem stosunków społecznych, to równolegle powinien istnieć specjalny program państwowy, poświęcony edukacji seksualnej, który zminimalizowałby ucieczkę kobiet w odmęty prze­ mysłu przerywania ciąży. Zatem po pierwsze i najważ­ niejsze: edukacja seksualna! Nie byłoby sporu o aborcję oraz inne bioetyczne kwestie, jeśli ludzie byliby wykształ­ ceni w edukacji seksualnej, a ta, zwłaszcza na etapie szkolnym jest zacofana, niepraktyczna, szowinistyczna, homofobiczna i zabobonna. Sposobem rozwiązania aktualnego sporu o aborcję w Polsce byłoby połączenie dwóch projektów ustaw pro­ jektodawców Ratujmy Kobiety oraz STOP Aborcji, ale – jak już insynuowałem wcześniej – żadna z dwóch skon­ fliktowanych stron kompromisu żadnego nie chce. Naj­ lepszym zaś rozwiązaniem legislacyjnym byłoby, reasumując: 1) uznanie aborcji jako takiej za złą moralnie i szkodliwą dla psychiki kobiety, 2) zalegalizowanie aborcji i jej prawne uregulowanie tak, by była powszechnie dostępna w każdej placówce me­ dycznej, spełniającej określone normy, 3) stworzenie i permanentne prowadzenie specjalnego programu państwowego edukacji seksualnej dzieci, mło­ dzieży i dorosłych, co powinno doprowadzić do zmniejszenia liczby przypadkowych ciąż i zminimalizo­ wania aborcji . KO

9

HISTORIA

BRZASK

PAŹDZIERNIK 2016

Reforma rolna – 72 lata po Dekrecie PKWN

W pisowskiej „Gazecie Polskiej Codziennie” z wtorku, 6 września 2016 r. zamieszczona została bardzo krótka notka historyczna zatytułowana: „Przejęli ma­ jątki rolne. Wywłaszczenie”. Czytam w niej, że: „Dzi­ siaj mijają 72 lata od wydania przez PKWN dekretu o reformie rolnej. W myśl wydanych przepisów państwo przejęło majątki ziemskie przekraczające 50 ha. W 1950 r. państwo przejęło ziemie należące do Kościo­ ła”. W odpowiedzi wyjątkowo leniwym, prawicowym miło­ śnikom uproszczeń oraz skrótów myślowych z pisow­ skiej „Gazety Polskiej Codziennie” chciałbym jako członek Komunistycznej Partii Polski – ugrupowania, które cały czas pamięta i będzie pamiętać o przeło­ mowym dla Narodu i Państwa Polskiego, historycz­ nym znaczeniu Dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego o reformie rolnej z 6 wrze­ śnia 1944 roku przytoczyć poniżej wyjątkowo ważny pod względem swojej treści artykuł. Artykuł ten zamieszczony został dokładnie w czwar­ tek, 6 września 1945 roku na łamach „Dziennika Łódzkiego” a konkretnie na jego pierwszej stronie. Autorem artykułu wymownie zatytułowanego: „Rok reformy” był Paweł Zasadny. Oto jego treść: „Taka była struktura rolna Polski przedwojennej: 21.300.000 ha (56,2 proc.) ziemi uprawnej znajdowa­ ło się w rękach chłopskich, 16.600.000 ha (43,8 proc.) stanowiło wielkie majątki ziemskie; mieliśmy

10

3.200.000 gospodarstw chłopskich i 19.000 dworów ziemiańskich. Byliśmy krajem wielkich fortun i skrajnej nędzy. Połowa dochodu z ziemi grzęzła w kieszeniach 20 ty­ sięcy obszarników, a pozostała połowa dopiero sta­ nowiła podstawę egzystencji przeszło dwudziestomilionowej warstwy chłopskiej. Szalone dysproporcje w poziomie kultury, w poziomie życia – oto, co charakteryzowało polską wieś. Dwa miliony gruźlików, pięć milionów analfabetów, dziewięć milionów bezrolnych, wyrobników i robotni­ ków rolnych, ludzi głodnych, ludzi niepotrzebnych – miała wieś polska przed wojną. Nic przeto dziwnego, że hasło reformy rolnej stało się hasłem sztandarowym nie tylko chłopów, stał się ha­ słem sztandarowym całej demokracji polskiej. To też gdy w lipcu ubiegłego roku rozpoczęła się wal­ ka o uwolnienie ziem polskich od najeźdźcy, Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego w imieniu całego obozu demokracji polskiej,w imieniu wszystkich pa­ triotów polskich oświadczył uroczyście: „aby przy­ śpieszyć odbudowę kraju i zaspokoić odwieczny pęd chłopa polskiego do ziemi, PKWN przystąpi natych­ miast do urzeczywistnienia na terenach wyzwolonych do szerokiej reformy rolnej”. W dniu dzisiejszym mija rok od historycznego dnia wydania dekretu o reformie rolnej. W ciągu tego czasu struktura rolna naszego kraju uległa całkowitej zmianie. Jak Polska długa i szeroka – jedynym gospodarzem na polskiej ziemi jest chłop polski. W ciągu niewielu miesięcy zrealizowane zostało wiel­ kie dzieło reformy. Jakiż to cud sprawił, że w tak krótkim czasie dokona­ no tego, co – zdaniem niektórych – lat całych wyma­ gało. Ten cud – to jedność chłopów, więcej – to jednolita wola wszystkich postępowych warstw narodu. Reforma został dokonana, bo wzięli w niej udział wszyscy: podziału pańskiej ziemi dokonał chłop, po­ mógł mu w tej pracy robotnik, pomógł żołnierz i inteli­ gent. Przez reformę rolną wydźwignięta została na arenę życia politycznego i mocnymi więzami związana z państwem wielka grupa społeczna ­ 9 milionów bez­ rolnych i wyrobników, fornali i małorolnych. Przez reformę rolną złamana została siła gospodar­ cza warstwy obszarniczej, warstwy, która przez wieki stanowiła ostoję zacofania i reakcji. Przez reformę rolną chłop stał się pełnoprawnym go­ spodarzem kraju. A to jest gwarancją siły i rozwoju Polski. Dzieło reformy rozpoczęło wielki proces kształtowa­ nia się nowej wsi.

PAŹDZIERNIK 2016

ŻYCIA PARTII nie tylko formalnie, ale i faktycznie włączony został do życia politycznego i władz w państwie, stał się fak­ tycznym jego współgospodarzem. Paweł Zasadny”. W związku z 72. rocznicą wydania przez Polski Ko­ mitet Wyzwolenia Narodowego (PKWN) Dekretu O Reformie Rolnej Komunistyczna Partia Polski (KPP) pragnie z dumą przypomnieć leniwym prawicowcom z pisowskiego piśmidła, że dzień 6 września 1944 roku stanowi dzień wielkiego przełomu w historii narodu i państwa polskiego! Dekret PKWN z 6 września 1944 roku dał poniżane­ mu przez setki lat polskiemu chłopu ziemię i tym sa­ mym ostatecznie raz na zawsze położył kres odwiecznej nędzy wsi polskiej! Polskiemu Komitetowi Wyzwolenia Narodowego za dekret z 6 września 1944 roku o reformie rolnej wieczna cześć i chwała! My – współcześni polscy lewicowcy o tym przełomo­ wym dokumencie nie zapomnimy nigdy!

BRZASK

Parcelacja i nadzielenie ziemią stanowiły dopiero wstępny etap tego dziejowego procesu. Przed chłopem stoi jeszcze wielka praca intensyfika­ cji produkcji rolnej – uprawiać lepiej niż dotychczas, zbierać więcej z morga niż dotychczas – a droga do tego prowadzi przez oświatę rolniczą, komasację i meliorację, maszynizację prac rolnych, podniesienie oświaty i kultury na wsi. Od roku życie wsi rozwija się według nowych, niezna­ nych dotychczas praw. Powstają nowe formy współdziałania i współpracy są­ siedzkiej. Związek Samopomocy Chłopskiej organizuje chłopów do czynnego udziału w przebudowie wsi polskiej. Powstają spółdzielnie Samopomocy. Chłop wykazuje niespotykaną dotychczas prężność i zdolność inicjatywy społecznej. Bierze czynny udział w pracach państwa, spotykamy go na wszystkich szczeblach administracji – od rad gminnych do Rady Ministrów. Rok minął od rozpoczęcia dzieła reformy, a kilka mie­ sięcy dopiero od jej ukończenia. I oto okazuje się, że w demokratycznej Polsce chłop

Ryszard Rauba

73 rocznica Bitwy pod Lenino 12 października 2016 r. w godzinach południowych na Cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego we Wro­ cławiu­Oporowie odbyła się uroczystość upamięt­ nienia 73 Rocznicy Bitwy pod Lenino, stoczonej przez żołnierzy 1.Dywizji im Tadeusza Kościuszki z wojskami hitlerowskich Niemiec. Była to pierwsza bitwa żołnierza polskiego z odwiecznym wrogiem na froncie wschodnim 2. wojny światowej, która ze względu na zaciekłość oporu nieprzyjaciela i ponie­ sione straty była nazywana krwawym chrztem bojo­ wym 1. Dywizji. 12­13.X.1943 r. pod Lenino przebiegał front wojen­ ny między Wehrmachtem a Armią Czerwoną. 1.Dy­ wizja znalazła się w tym rejonie po długim marszu z Sielc nad Oką, gdzie od maja 1943 była formowana i ćwiczona do wypełniania zadań bojowych. Jej do­ wódcą był gen. Zygmunt Berling, którego nazwisko dziś jest niesprawiedliwie wykreślane z pamięci na­ rodowej i publicznej. Dywizja weszła w skład ra­ dzieckiej 33. armii Frontu Zachodniego i miała za zadanie przełamanie obrony niemieckiego 89 kor­ pusu 4. armii nad rzeką Miereją między wsią Syno­ jewo i Lenino, opanowanie wsi Połzuchy, Trygubowo i rozwinięcie natarcia w kierunku Dnie­ pru. 12 października rano Dywizja rozpoczęła atak, sfor­ sowała Miereję, zdobyła wieś Połzuchy i podeszła pod Trygubowow, gdzie napotkała na silny opór nie­ przyjaciela i wieś przechodziła z rąk do rąk. Realiza­

cję zadania utrudniały bagnisty teren, zła pogoda i brak dokładnego rozpoznania sił nieprzyjaciela. Na­ rastały straty i bitwa była kontynuowana w następ­ nym dniu. Postawione zadanie zostało wykonane częściowo. W nocy z 13/14 X Dywizja została wycofana z linii frontu. Straty po stronie polskiej były znaczne: 502 zabitych, 663 zaginionych, 1776 ran­ nych. Porównywalne były straty po stronie niemiec­ kiej, przy czym znacznie większa była liczba zabitych. Dzień bitwy pod Lenino był świętem Ludowego Wojska Polskiego i na miejscu bitwy władze Polski Ludowej i radzieckie wybudowały monumentalny pomnik Mauzoleum. Obecnie bitwa pod Lenino traktowana jest w oficjalnej historiografii wojskowej bardziej jako wydarzenie polityczne niż operacyjno­ wojskowe. Była takim i takim. 1. Dywizja powstała w okresie załamania się stosunków między rządem radzieckim a rządem polskim w Londynie w rezulta­ cie wyprowadzenia z ZSRR armii gen. W.Andersa do Iranu i na Bliski Wschód. Licząca prawie 100 tyś żołnierzy polska armia mogła odegrać w 1942/43 r. (bitwa pod Stalingradem) ważną rolę w walce z Niemcami u boku Armii Radzieckiej i w ten sposób przyczynić się do przezwyciężenia niedobrych ste­ reotypów i umacniać braterstwo broni z żołnierzem radzieckim w walce ze wspólnym wrogiem. Była szansa nowego Grunwaldu, na który trzeba było czekać dopiero w Berlinie za sprawą odrodzonego

11

ŻYCIA

PARTII

BRZASK

Ludowego Wojska Polskiego. Ten sojusz był po­ trzebny nie tylko wojsku, ale także licznym Polakom znajdującym się w Związku Radzieckim, którzy mo­ gli uzyskać lepsze warunki pobytu. Inną sprawą była kwestia katyńska, która pogłębiła nieufność. Dopiero za sprawą starań polskich komunistów w ZSRR, Związku Patriotów Polskich, kierowanego przez Wandę Wasilewską udało się przekonać Stali­ na, rząd radziecki, że tysiące młodych Polaków chcą bić się z hitlerowcami ramię w ramię z armią radziecką i że chcą oni walczyć i budować nową lu­ dową Polskę. Związek Radziecki pomógł wyposażyć odrodzone Wojsko Polskie w broń i niezbędne za­ opatrzenie. Znaczenie 1. Dywizji i bitwy pod Lenino polegało na tym, że stały się one fundamentem or­ ganizacyjnym i ideowo­politycznym nowego Ludo­ wego Wojska Polskiego. Z czasem powstał 1. Korpus Sił Zbrojnych, 1. Armia i 2.Armia Wojska Polskiego, które zwycięsko walczyły o wyzwolenie Warszawy, na Wale Pomorskim i brały udział w zdo­ byciu Berlina, Budziszyna, Drezna, wyzwoleniu Pra­ gi czeskiej. Bojowe zasługi 1. Dywizji i Ludowego Wojska Polskiego są historyczne i weszły na trwałe w pamięć historyczną narodu polskiego. Nie mogą ich przesłonić manipulacje reakcyjno­prawicowych polityków ani nierzetelnych niektórych historyków. Pamięć o bohaterach spod Lenino i z innych pól bi­ tewnych, podobnie jak ofiary na innych frontach wal­

PAŹDZIERNIK 2016

ki z niemieckim faszyzmem, nigdy nie zaginie. W uroczystości we Wrocławiu wziął udział Poczet Sztandarowy i Orkiestra Wojskowa Garnizonu Wro­ cławskiego, delegacje licznych jednostek wojsko­ wych Wojska Polskiego, w tym Wyższej Oficerskiej Szkoły Wojsk Lądowych im. Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu. Obecne były liczne delegacje kom­ batantów z Wrocławia, Krakowa i licznych miast Dolnego Śląska (ze sztandarami), w tym żyjący jeszcze uczestnicy Bitwy pod Lenino. Były delegacje reprezentujące wojewodę dolnośląskiego, sejmiku dolnośląskiego, w tym radny Marek Dyduch, który wygłosił patriotyczne przemówienie, prezydenta miasta Wrocławia i innych organizacji. Uroczystość była okazją dla awansowania i wyróżnienia aktyw­ nych kombatantów. Przygotowanie i prowadzenie uroczystości było udziałem Związku Kombatantów Wojska Polskiego i jego prezesa we Wrocławiu płk w st. spoczynku Krzysztofa Majera. W uroczystości wzięła udział delegacja Komuni­ stycznej Partii Polski – Okręg we Wrocławiu w skła­ dzie Walerian Kozica i Zbigniew Wiktor, która złożyła wiązankę biało­czerwonych kwiatów z napisem na szarfach Bohaterom Bitwy pod Lenino w 73 Roczni­ cę – Komunistyczna Partia Polski. Zbigniew Wiktor

W dniu 30 września 2016 zmarł w wieku 92 lat płk

Stanisław Zawadzki

Współzałożyciel ZKP Proletariat, Brzasku i KPP, autor wielu artykułów, aktywny komunista, społecznik i działacz organizacji kombatanckich.

Odznaczony wieloma orderami wojskowymi i cywilnymi. Honorowy obywatel Bytomia. Straciliśmy wzorowego towarzysza, wiernego idei sprawiedliwości społecznej, wrażliwego i uczynnego kolegę, będącego dla nas wzorem. W imieniu członków organizacji Bytomskiej i całej KPP składamy Rodzinie i Bliskim Zmarłego wyrazy żalu i współczucia.

Krajowy Komitet Wykonawczy KPP i Redakcja Brzasku 12

PAŹDZIERNIK 2016

BRZASK

ŻYCIA

PARTII

W sobotę, 8 października na cmentarzu komunalnym w Bytomiu, pochowano z honorami wojskowymi płk. Stanisława Zawadzkiego. Poniżej zamieszczamy wystąpienie Przezesa Zarządu Głównego Stowarzyszenia Tradycji Ludowego Wojska Polskiego im. Zygmunta Berlinga: Przyszliśmy tu płk. Stanisławie Zawadzki, aby to­ warzyszyć Ci w ostatniej drodze na tym padole. My ! ­ Twoi przyjaciele, koledzy, członkowie Stowa­ rzyszenia Tradycji Ludowego Wojska Polskiego Oddział w Bytomiu oraz Zarząd Główny w Warsza­ wie. Odszedłeś od nas nagle, nie odmeldowałeś się. Pogrążyłeś w niewysłowionym żalu i smutku swoją rodzinę i osoby sobie najbliższe, a nas ­ swoich kolegów — zaskoczyłeś i przygnębiłeś, zmuszając do głębokiej refleksji nad przemijaniem, nad sza­ cunkiem dla żołnierskiego losu, nad tym, że pań­ stwu, ojczyźnie poświęciliśmy swoje najlepsze lat i ogromną ilość czasu, który odebraliśmy osobom nam najlepsze : żonom, dzieciom, rodzicom . Swoim życiem udowodniłeś wierność ideałom lewi­ cowym, honorowi i ojczyźnie, które rozpocząłeś we Francji w 1942 r wstępując do polskiej partyzantki. Z emigracji nawiązałeś kontakt z Krajową Radą Narodową, która swym dekretem 21.07.1944 r po­ wołała odrodzone Wojsko Polskie, operacyjnie podporządkowane Polskiemu Naczelnemu Do­ wództwu. Jako żołnierz 4 kompani 29 zgrupowania piechoty polskiej przy 1 Armii Francuskiej w 1945r. wkraczasz do Polski docierając do Warszawy w li­ stopadzie 1945r.

historycznej z okresu II wojny światowej i okresu powojennego . We wrześniu 1993 r Wojewódzki Sąd w Warszawie zarejestrował organizację zwaną Związkiem Żoł­ nierzy Ludowego Wojska Polskiego. Zmarły Stani­ sław Zawadzki aktywnie włącza się w tworzenie takiej organizacji na trenie Bytomia , która trwała do 2010 r. Był jej aktywnym działaczem. Na skutek partykularnych pseudodziałaczy tego związku na szczeblu krajowym nazwa Ludowe Wojsko Polskie stała się niewygodna. W 2010r rozwiązano Związek Żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego z czym wielu prawdziwych patriotów — do których należał zmarły Stanisław nie mogło po­ godzić się z tym faktem postanowiło utworzyć na bazie byłego ZZ LWP nową organizację , kontynu­ ującą dotychczasową działalność Ludowego Woj­ ska Polskiego. Nie można z historii Polski wyrzucić 45 lat istnienia Ludowego Wojska Pol­ skiego, jego dorobku, osiągnięć, z których korzy­ stali dzisiejsi pseudopatrioci, traktując żołnierzy LWP jako drugi sort odbierając niejednokrotnie na­ byte prawa emerytalne, odmawiając im prawa do awansów czy odznaczeń państwowych tylko dlate­ go, że służyli w LWP, a czy wówczas było inne wojsko?

Od tego czasu rozpoczęła się Jego przygoda z Lu­ dowym Wojskiem Polskim rozpoczynając edukację w Technicznej Szkole Wojsk Lotniczych Warsza­ wie na Bemowie, a następnie studia na Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. Po jej ukoń­ czeniu jest delegowany do Korpusu Obrony Po­ wietrznej Kraju we Wrocławiu. W 1962 r dostaje zadanie tworzenia Dywizji Rakietowej w Bytomiu. Po zakończeniu zawodowej służby w Ludowym Wojsku Polskim wstępuje do Związku Kombatantów pełniąc przez wiele lat funkcję Pre­ zesa Zarządu Miejskiego w Bytomiu. Po transformacji ustrojowej w 1989 r rozpoczęto kampanię przeciwko Wojsku Polskiemu polegają­ cą na znoszeniu świąt wojskowych i państwowych, znoszeniu nazw bojowych i patronów Jednostek Wojskowych, kiedy rozpoczęto burzenie pomników i tablic pamiątkowych zrodził się pomysł utworze­ nia stowarzyszenia żołnierskiego, organizacji wal­ czącej w obronie godności i honoru, prawdy

Zmarły płk. Stanisław Zawadzki aktywnie działał w tej organizacji do ostatnich swoich dni, należy do grona ojców założycieli naszego Stowarzyszenia. Doceniając Jego patriotyzm, honor i godność żoł­ nierza Ludowego Wojska Polskiego Zarząd Głów­ ny Stowarzyszenia Tradycji Ludowego Wojska Polskiego w Warszawie decyzją Kapituły z dnia 5.10.2016 r. postanowił odznaczyć pośmiertnie płk Stanisława Zawadzkiego najwyższym odznacze­ niem Stowarzyszenia „ HONOROWYM KRZYŽEM LUDOWEGO WOJSKA POLSKIEGO ” nadawa­ nym po raz pierwszy. Rodzinie zmarłego płk. Stanisława Zawadzkiego w imieniu własnym i członków Stowarzyszenia skła­ dam wyrazy głębokiego współczucia. Był zawsze wzorem oficera, społecznika, patrioty i kolegi — był dobrym człowiekiem. Cześć Jego Pamięci ! mjr Kazimierz Rdzanek

13

ŻYCIA

PARTII

BRZASK

PAŹDZIERNIK 2016

KPP i Brzask w Internecie

Komunistyczna Partia Polski ma nową stronę internetową: https://kom­pol.org Na stronie internetowej Partii dostępny jest też „Brzask” w wersji elektronicznej i odnośniki do innych stron lewicowych. Przypominamy również o profilu “Brzasku” na facebooku:

https://www.facebook.com/Brzask.KPP oraz profilu KPP na twitterze: https://twitter.com/cpofpoland Internet jest najszybszym i najbardziej dostępnym środkiem dotarcia naszych ideii do obywateli. Strona powinna być żywa i aktualna! Apelujemy do wszystkich towarzyszy o aktywny udział w jej redagowaniu. Prosimy o przesyłanie swoich uwag, komentarzy do aktualnych wydarzeń. Czekamy też na krótkie artykuły.Także dotyczące wydarzeń lokalnych pomijanych przez oficjalne media.

Korespondencję prosimy przesyłać na adres mailowy: [email protected]

ŚWIĘTO LUDOWEGO WOJSKA POLSKIEGO BYTOM Dnia 15 października 2016 roku z okazji 73 rocznicy pamiętnej i zwycięskiej Bitwy pod Lenino oraz Świę­ ta LWP w bytomskiej siedzibie Stowarzyszenia Tra­ dycji Ludowego Wojska Polskiego im. Gen.Zygmunta Berlinga odbyło się uroczyste spo­ tkanie. O godz.9.00 delegacja Stowarzyszenie Tra­ dycji LWP i KPP zapaliła znicz pod pomnikiem Wolności w Bytomiu. O godzinie 10.00 Prezes Koła kol.Feliks Farian powitał zgromadzonych gości i na­ kreślił cele jego organizacji, którymi ma być kultywo­ wanie i podtrzymywanie tradycji I/II Armii WP oraz GL/AL. Następnie minutą ciszy oddano hołd zmarłe­ mu niedawno płk.Stanisławowi Zawadzkiemu ­ bo­ haterowi walk o wolą Polskę. Po tym głosu udzielono przedstawicielowi młodego pokolenia ­ tow.Dawidowi Hajderowi, który opisał trudne począt­ ki tworzenia się polskiej, zbrojnej jednostki na tere­ nie Związku Radzieckiego, wysiłek Związku Patriotów Polskich włożony w to dzieło oraz szcze­ gółowy przebieg chrztu bojowego I Dywizji Piechoty im.T.Kościuszki pod Lenino w 1943 roku. Przypo­ mniał także z jak wielką radością przyjęli Polacy wieść ze Związku Radzieckiego o tworzeniu się I DP im.T.Kościuszki: "Gdy w kwietniu 1942 r. powstał w ZSRR Związek Patriotów Polskich z Wandą Wasi­ lewską i zasłużonym działaczem komunistycznym Alfredem Lampe na czele – wypisał on jako swoje hasło udział Polski w zbrojnej walce z faszyzmem hitlerowskim u boku Armii Radzieckiej. I znowu po­ mógł rząd radziecki. Nie stracił wiary w dobre imię Polaka. W maju 1943 roku w prasie polskiej i ra­

14

dzieckiej ukazał się krótki, zwięzły, ale jakże pełen dla nas treści, jaką dumą i radością przejmujący ko­ munikat: „Rząd Radziecki postanowił zadośćuczynić prośbie związku Patriotów Polskich w ZSRR w sprawie utworzenia na terytorium ZSRR polskiej dywizji imienia Tadeusza Kościuszki w celu wspólnej walki wraz z Armią Czerwoną przeciwko najeźdź­ com niemieckim. Formowanie polskiej dywizji już się rozpoczęło...” I w owe dni mają do obozu szkolenio­ wego w Sielcach pod Riazaniem nad szeroką Okę, zaczęły przybywać pierwsze grupy Polaków. Uczyli się tu nie tylko władać automatem, karabinem ma­ szynowym czy działem przeciwpancernym. Uczyli się też prawdy o Polsce przedwojennej, o przyczy­ nach jej upadku. Uczyli się, że w kraju walczy z wrogiem w imię wyzwoleńczych idei bohaterska Gwardia Ludowa, zorganizowana przez Polską Par­ tię Robotniczą". Po tym wystąpieniu nastąpiła żywa dyskusja dot. samej Bitwy pod Lenino jak i Ludowe­ go Wojska Polskiego, które w okresie powojennym było nie tylko obrońcą, ale także wychowankiem młodzieży, krzewicielem kultury (Kołobrzeg), osad­ nikiem, budowniczym czy moralnym autorytetem. Przypomniano że dzień 12 października w czasach PRL­u był obchodzony jako Święto Ludowego Woj­ ska Polskiego, a obecnie próbuje marginalizować i wymazać ze świadomości Polaków udział LWP w walkach o wolność Ojczyzny. Prawicowa władza stara się pozbyć pozostałości Polski Ludowej m.in. poprzez przyjęcie ustawy dekomunizacyjnej próbo­ wać będzie zmienić nazwy ulic i zburzyć pomniki

PAŹDZIERNIK 2016

BRZASK

poświęcone nie tylko LWP czy PRL, ale także boha­ terom polskiego ruchu robotniczego takim jak Lu­ dwik Waryński czy Stanisław Dubois. W swoim wystąpieniu major Stanisław Żytniewski przedstawił zebranym sytuację polskiego wojska w PRL mi obecnie. "Po 1989 roku dokonano prawdziwego zniszczenia polskiej armii, jeszcze w latach 80­tych Śląska i Zagłębia broniło 21 doskonale wyposażo­ nych dywizjonów, a dziś jest to zaledwie jednen i w dodatku posiadający przestarzały, często czterdzie­ stoletni sprzęt" ­ mówił. Major Wojciech Misiuk przy­ pomniał genezę orła noszonego na czapkach przez Kościuszkowców oraz trud morderczej walki stoczo­ nej pod Lenino i w celu uzmysłowienia jej sobie przez uczestników spotkania zachęcił do przeczyta­ nia książki wydanej w 1946 roku ­ "Ludzie Pierwszej Armii". Na koniec członkowi Stowarzyszenia Tradycji LWP Jackowi Kasprowiczowi wręczono pamiątkowy dyplom z okazji 70­ej rocznicy urodzin. Zebrani uczcili pamięć poległych symbolicznym toastem i w sympatycznej atmosferze rozeszli się do domów. Organizacją spotkania oraz przygotowaniem poczę­ stunku zajęli się członkowie bytomskiego koła Stow.

ŻYCIA

PARTII

Tradycji LWP oraz KPP. W spotkaniu uczestniczyli m.in. członkowie i sympatycy: Stowarzyszenia Tra­ dycji LWP im.gen.Zygmunta Berlinga, Stowarzysze­ nia Synów Pułku, ZKRPiBWP, Komunistycznej Partii Polski na czele z Przewodniczącym Tow.Krzyszto­ fem Szwejem, Stowarzyszenia POKOLENIA, SLD oraz weterani Lewicy, kombatanci i mieszkańcy miasta.

Dawid Hajder

72 rocznica pomordowania partyzantów polskich z AL i radzieckich przez NSZ w Rząbcu 8 września 1944 roku w Rząbcu (pow.włoszczowski) Brygada Świętokrzyska NSZ oddział "Bohuna" pod­ stępnie napadł i otoczył zgrupowanie partyzantów polskich z Armii Ludowej i radzieckich. Partyzanci radzieccy widząc Polaków, bez walki poddali się. AL­owcy podjęli walkę, mimo widocznej przewagi Brygady Świętokrzyskiej. Po przegranej walce 4 ofi­ cerów radzieckich przekazano Niemcom, a pozosta­ łych oraz AL­owców, którzy po raz drugi dostali się w ręce Brygady Świętokrzyskiej, w sumie 74 jeńców wojennych rozstrzelali. Po wojnie w pobliżu miejsca kaźni postawiono niewielki pomnik, który obecnie szczególnie przeszkadza prawicowej władzy w bu­ dowaniu kultu tzw."Żołnierzy Wyklętych". Jednak dzięki staraniom właściciela działki, sołtysa oraz mieszkańców Rząbca pomnik pozostał na swoim miejscu do dziś. Aby uczcić pamięć ofiar Brygady Świętokrzyskiej NSZ ­ w niedzielę 11­go września o godz.14.00 Aby uczcić pamięć ofiar Brygady Świę­ tokrzyskiej NSZ ­ w niedzielę 11­go września o godz.14.00 Sołectwo wsi na czele sołtysem Maria­ nem Kościołkiem (właściciele obiektu) i Stowarzy­ szeniem Spadkobierców Polskich Kombatantów II Wojny Światowej (opiekunami obiektu) wspólnie zorganizowało uroczystości przy obelisku. Jak co

roku zebranych powitał sołtys Rząbca, po czym roz­ poczęła się część religijna od krótkiej rzymsko ­ ka­ tolickiej i prawosławnej modlitwy ekumenicznej. Po modlitwach nastąpiła część oficjalna, rozpoczęta odśpiewaniem hymnu państwowego RP. Po hymnie nadszedł moment przemówień uczestników obcho­ dów w następującej kolejności: kpt.Eugeniusz Kuryl­ ski (AL), płk.Jan Morek, Adam Śmiech, Sławomir Zakrzewski oraz mieszkaniec Rząbca i świadek hi­ storii ­ Tadeusz Sobczyk. W swych przemówieniach prelegenci przypominali o sprawiedliwej ocenie wy­ darzeń II Wojny Światowej bez udziału IPN, który przemilcza i przekłamuje większość faktów histo­ rycznych. Wspominano także o podobnych zbrod­ niach oddziałów NSZ, które nie podporządkowały się rozkazom komendy Głównej Armii Krajowej i ko­ laboracji z Niemcami, których dopuszczalni się wie­ lokrotnie. Pan Tadeusz Sobczak w swym wystąpieniu jasno wskazał że była to zbrodnia na niewinnych jeńcach wojennych, a nie jak obecnie stara się nam wmawiać "potyczka między partyzan­ tami". Następnie Prezes ZG Stowarzyszenia Spad­ kobierców Polskich Kombatantów II Wojny Światowej Małgorzata Kitlińska­Kowalczyk w towa­ rzystwie gen. Janusza Krugłego i płk. Wojciecha

15

ŻYCIA

PARTII

BRZASK

Samborskiego wręczyła najbardziej zasłużonym dla Rząbca pamiątkowych medali Związku Kombatan­ tów RP i Byłych Więźniów Politycznych i odznaczeń Stowarzyszenia Spadkobierców.Na za­ kończenie uroczystości kilkanaście delegacji złożyło wiązanki kwiatów i zapaliło znicze pod pomnikiem, po czym odśpiewano "Rotę" i wykonano pamiątko­ we zdjęcia. Rangę obchodów podkreślał udział pię­ ciu pocztów sztandarowych stowarzyszeń i związków kombatanckich oraz żołnierskich. W uro­ czystościach udział wzięli m.in.: delegacja Ambasa­ dy Rosyjskiej w osobach krakowskiego konsula i dwóch attache’s wojskowych, prof.Zbigniew Anto­ szewski ze Stowarzyszenia Polska­Białoruś, najbar­ dziej zasłużeni polscy kombatanci: Prezes Honorowy Stowarzyszenia Tradycji LWP im.gen.Z.Berlinga ­ płk. Roman Orłowski, płk.Ed­ mund Szopka – ZŻWP i Warszawski Komitet Anty­ wojenny, działacz Rady Krajowej Żołnierzy Armii Ludowej ­ kpt.Eugeniusz Kurylski, reprezentant kra­ kowskiego oddziału Rady Krajowej Żołnierzy AL i Synów Pułku ­ por.Bolesław Wołoszyn, członkowie ZKRPiBWP we Włoszczowej na czele z kpt.Micha­ łem Nasulewiczem partyzantem Armii Krajowej i Żołnierzem II Armii Wojska Polskiego, członkowie rodzin partyzantów AL, BCh i AK, ks.mitrat prawo­ sławnej parafii w Kielcach ­ Władysław Tyszuk, członek ZG Związku Weteranów i Rezerwistów Sił Zbrojnych RP ­ gen.Janusz Krugły, członek ZG Fe­ deracji Stowarzyszeń Służb Mundurowych RP płk Janusz Kuszyński, redaktor "Myśli Polskiej" ­ Adam Śmiech, Prezes Ruchu Odnowy Rzeczypospolitej Polskiej ­płk.Jan Morek, płk.Mirosław Jędrasik oraz liczni członkowie: Stowarzyszenia Spadkobierców Polskich Kombatantów II WŚ, Stowarzyszenia Tra­ dycji Ludowego Wojska Polskiego im.gen.Zygmunta Berlinga ­ Zarząd Główny oraz koła w Bytomiu i Krakowie, których członkowie są także członkami Komunistycznej Partii Polski, Stowarzyszenia KURSK na czele z Przewodniczącym Jerzym Ty­ cem, Ruchu Suwerenność Narodu Polskiego na czele z Prezesem Sławomirem Zakrzewskim, Związku Harcerstwa Polskiego na czele z harcmi­ strzem Maciejem Porębą, Związku Kombatantów RP i BWP, Związku Inwalidów Wojennych oraz licz­ nie zgromadzeni mieszkańcy Rząbca i okolic. Uro­ czystość uświetnili werblista i sygnalista OSP w Krasocinie. Mimo iż obchody przebiegły bez za­

PAŹDZIERNIK 2016

kłóceń, to w nocy z niedzieli na poniedziałek po­ mnik został zdewastowany. Nieznani sprawcy pomazali pomnik czarnym sprayem, wymalowali symbol "Związku Jaszczurczego" i napis NSZ, ze­ rwali z pomnika orła, porozrzucali kwiaty złożone podczas uroczystości pod pomnikiem oraz wyrwali krzyż znajdujący się obok pomnika i wyrzucili go do pobliskiego lasu. Sprawę bada policja, a ciekawost­ ką pozostaje dlaczego rzekomi "patrioci ­ katolicy" wielbiący NSZ nie oszczędzili nawet krzyża... SPROSTOWANIE DO RELACJI Z ZESZŁEGO ROKU:

We wrześniowym numerze pisma KPP "Brzask" (wrzesień 2015r. nr 09/266) ukazała się relacja z obchodów 71 rocznicy zbrodni w Rząbcu, do któ­ rej wdarły się niewielkie błędy i braki, wymagające sprostowania. Cytat który się tam znalazł "Starają się wymazać to ohydne wydarzenie z naszej pa­ mięci, do którego rękę przyłożyli dzisiejsi ,,Wyklęci", aby ich historia była krystalicznie czysta..." był błęd­ nie przypisany Panu Marianowi Kościołkowi, które­ go słowa brzmiały inaczej i zostały źle przypisane. Również zbiór cytatów kombatanckich jest po czę­ ści niejednakowy z ich wypowiedziami, co spowo­ dowane było tym iż autor przywoływał cytaty wyłącznie z pamięci. Wartym dodania jest to, że głównym organizatorem uroczystości w Rząbcu był Pan Sołtys Marian Kościołek we współpracy ze Sto­ warzyszeniem Spadkobierców Polskich Kombatan­ tów II Wojny Światowej, a pozostałe organizacje jedynie uczestnikami. Artykuł był relacją połączoną z opiniami jego autora a nie stanowiskiem orga­ nizatorów. Za zaistniałe pomyłki oraz braki serdecz­ nie przepraszam.

Dawid Hajder

Publikowane artykuły wyrażają opinie autorów i nie zawsze są zgodne z poglądami Redakcji. Redakcja zastrzega sobie prawo redagowania nadesłanych tekstów i nadawania im tytułów. Skład Redakcji: Krzysztof Szwej (redaktor naczelny), Beata Karoń.

Email: [email protected]. Komunistyczna Partia Polski skr. poczt. 154, 41­300 Dąbrowa Górnicza. Opłatę za „Brzask” należy wpłacać na konto bankowe Partii z dopiskiem „za Brzask”. PKO BP S.A. Oddział I Dąbrowa Górnicza 28 1020 2498 0000 8202 0183 3995

16

View more...

Comments

Copyright ©2017 KUPDF Inc.
SUPPORT KUPDF